Świata stan psychiczny
Blog > Komentarze do wpisu
Nie badz taki szybki Bil
albo: Slower doctors, safer patients piątek, 07 sierpnia 2009, formaprzetrwalnikowa
Komentarze
2009/08/10 14:16:58
Eeee tam, nie taka ta rewalidacja straszna jak ja maluja, na 5 lat rozciagnieta w dodatku.
Czesc z kryteriow wlasnie robie w ramach wiekszej rzeczy i da sie przezyc. Spoko bedzie. 2009/08/11 00:10:19
abnegat: wiekszosc trzeba. dalam poprzedni link, bo nie moge znalezc tego info na stronie GMC. uaktualnienie tego przepisu podal ktos na pewnym Forum, do ktorego warto nalezec (nalezysz?)
Gypsi: tez tak myslalam - w koncu zanim jesczze wyjechalysmy w Polsce byla mowa o koniecznosci zdobywania punktow udowadniajacych ciagle doksztalcanie sie. Ale od kiedy przeczytalam kilka watkow na Forum o niemilych zlego poczatkach mina mi wyraznie zrzedla.
miss.take
2009/08/12 13:48:15
Ale faszystowska ta Wielka Brytania. Przyjezdzajcie do Szwecji. Tutaj od nikogo nie wymagaja zbierania punktow i nie inwigiluja doktorow.
Kursy i wszelakie szkolenia sa oplacane przez pracodawce, wlacznie z biletami, taksowka i wiktem. Traktuje sie jak wakacje, ot fajnie jest sie wyrwac do Sztokholmu, Lund czy Uppsali na 1-2 tygodniowe wakacje. 2009/08/12 20:44:43
FP, nie należę, niestety (fakt nienależenia zawsze wzbudza we mnie pewnego rodzaju drżenia drobnopęczkowe ;)))
Przeczytałem w naszym anestezjologicznym piśmidle jak to doktor rewalidował się w trybie zawalonych papierów - czyli co nas czeka gdy GMC dojdzie do wniosku że coś im się w naszej pracy nad soba nie podoba. Test 150 pytań wielokrotnego wyboru oraz 14 satacji po 7 minut każda gdzie trzeba udowodnić że sie wszystko umie. To zaczyna przypominać przedszkole... Może faktycznie czas zaczać uczyć się szwedzkiego ;) Miss.take - u nas też płacą bez mrugnięcia okiem. Nawet za jursy w Polsce (ostatnio w Krakowie byłem na zlocie anestezjologów wszelkiej maści) - problem nie w opłatach a w tym że zacholere nikt tak na prawdę nie wie na czym to cholerstwo ma polegać. Bo pobozne zyczenia są proste - apraisal, punkty CPD i ewentualnie jakowyś audycik. Ale jak nie? Jak się okazę że trzeba wykazać się dzienniczkiem ucznia w wykazie procedur? Niezabiegowcy racej nie zginą, ale chirurdzy czy inne poboczne specjalności moga dostać w dupę. Trochę nieszczęśliwie może się okazać że po pięciu latach powiedzą nam - panie, możesz pan być anestezjologiem ale tylko od gazu i LMA. Bo ostatnio za mało pan intubował - czas na kursi kprzypominający... Wiem że przesadzam - ale zawsze jak urędnicy dorwa się do władzy to wychodzi z tego krucjata wolności półkownika Catharta. 2009/08/12 20:46:24
Matko jedyna - sorki za literówki - ale pÓłkownik przeszedł moje najsmielsze wyobrażenia :[]
|
|
Bardziej mnie strasza te ich pomysly rewalidacyjne. Zarazza.